
Czy matowy lakier wymaga specjalnego podejścia?
To jedno z najczęściej zadawanych pytań. I słusznie – bo choć matowy lakier nie jest „bardziej delikatny” w sensie chemicznym, jego wykończenie wymaga innego podejścia niż w przypadku lakierów z połyskiem. Tu nie chodzi o samą trwałość, ale o to, że mat nie może być polerowany ani nabłyszczany – to oznacza, że każda pomyłka może być trudna (lub niemożliwa) do naprawienia.
Na szczęście odpowiednie kosmetyki i technika pozwalają w pełni bezpiecznie dbać o ten typ lakieru. Potrzebna jest tylko świadomość – i chwila więcej czasu.
Mycie wstępne: fundament każdego dobrego detailingu
Pierwszym krokiem w pielęgnacji matowego lakieru powinno być upewnienie się, że nadwozie jest chłodne. Wysoka temperatura skraca czas działania kosmetyków i może prowadzić do powstania trudnych do usunięcia zacieków. Dlatego zanim rozpocznie się mycie, warto zostawić auto na 30–40 minut w zacienionym miejscu. To dobry moment, by przygotować kosmetyki, akcesoria i napełnić wiadra wodą. Można też w tym czasie zabrać się za wnętrze auta.
Kiedy powierzchnia lakieru jest już odpowiednio chłodna, można przejść do mycia wstępnego. W zależności od poziomu zabrudzenia, sprawdzi się jedna z pian aktywnych z oferty Shiny Garage – np. gotowy do użycia Citrus Pre Cleaner lub koncentrat Pre Wash Concentrate, oczywiście odpowiednio rozcieńczony.
W cieplejsze dni piana może bezpiecznie pozostać na lakierze nieco dłużej – bez obawy o szybkie wysychanie. Ma wtedy więcej czasu na penetrację brudu, co zwiększa skuteczność procesu.
Po kilku minutach następuje spłukiwanie – zaczynając od dolnych partii: nadkoli, progów, zderzaków – i kierując się ku górze. To klasyczne podejście, sprawdzone i skuteczne również przy matowym wykończeniu.
Mycie zasadnicze: technika, która robi różnicę
Podczas mycia zasadniczego warto też zająć się felgami i oponami – dla wielu kierowców to najbardziej „brudna” część pracy, więc dobrze mieć ją z głowy wcześniej.
Do tego celu doskonale sprawdzi się Wheel and Tyre Cleaner, który poradzi sobie z bieżącymi zabrudzeniami bez potrzeby intensywnego szorowania.
Jeśli chodzi o sam lakier – warto pamiętać, że choć mat nie odbija światła, nadal może się rysować. Dlatego zalecane jest zastosowanie metody dwóch wiader, która znacząco ogranicza ryzyko powstawania mikrozarysowań.
Wybór szamponu też ma znaczenie. Nie każdy produkt sprawdzi się na matowej powierzchni – należy unikać szamponów z dodatkami nabłyszczającymi, które mogą spowodować nieestetyczne zmiany w wyglądzie lakieru. Świetnym wyborem będą tu Double Sour lub Shampoo One – produkty, które skutecznie myją, nie zostawiają smug ani połysku, a przy tym są bezpieczne dla lakierów zabezpieczonych powłoką.
Mycie rozpoczyna się od górnych partii nadwozia – dach, słupki, maska – i kieruje się w dół. Rękawicę należy często płukać i nabierać świeżej porcji wody z szamponem, by uniknąć przenoszenia brudu.
Po zakończeniu mycia warto bardzo dokładnie spłukać całe auto, przygotowując je do kolejnego etapu pielęgnacji.
Kiedy warto przeprowadzić dekontaminację?
Czasami – mimo dokładnego mycia – lakier nadal nie jest idealnie czysty. Może mieć chropowatość, rdzawy nalot, drobne kropki smoły lub pozostałości po opadach. Wtedy konieczna jest dekontaminacja.
W przypadku lakieru matowego nie ma mowy o glinkowaniu – zbyt duże ryzyko uszkodzenia struktury. Zamiast tego należy postawić na metody chemiczne, które są skuteczne i bezpieczne, o ile stosuje się je prawidłowo.
Ważne: temperatura lakieru ma tu ogromne znaczenie. Zbyt rozgrzana powierzchnia może przyspieszyć odparowywanie produktu i zwiększyć ryzyko powstania plam. Dlatego proces dekontaminacji powinien być przeprowadzany wyłącznie na chłodnym lakierze.
Gdy lakier przestaje być gładki, to sygnał, że czas działać. Oto trzy produkty, które sprawdzą się w tym etapie:
-
D-Tox One – skutecznie usuwa rdzawy nalot z klocków hamulcowych i opiłki metali
-
Dissolver – radzi sobie z smołą i resztkami kleju
- Spot Off – rozprawia się z osadami mineralnymi i waterspotami (np. w okolicy lusterek, emblematów czy klamek)
Po aplikacji tych środków należy bardzo dokładnie wypłukać wszystkie zakamarki, takie jak klamki, emblematy czy szczeliny przy lusterkach.
Zabezpieczenie matowego lakieru – bez połysku i smug
Po dekontaminacji lub klasycznym myciu przychodzi czas na zabezpieczenie lakieru. Tu również trzeba być ostrożnym – produkty do lakierów błyszczących mogą pozostawić nieestetyczne smugi lub niechciany film.
W tym celu najlepiej sprawdzają się kosmetyki stworzone także z myślą o lakierach matowych – takie jak Detailer One, który nie tylko odświeża wygląd lakieru, ale też go zabezpiecza, nie zmieniając przy tym jego struktury. Aplikacja jest szybka, przyjemna i nie wymaga specjalnych warunków.
Alternatywą – zwłaszcza jeśli auto ma wcześniej nałożoną powłokę ceramiczną – może być Ceramic Foam, aplikowany bezpośrednio na mokre nadwozie.
Na koniec – warto nałożyć dressing na opony. To drobny zabieg, który sprawia, że całe auto prezentuje się spójnie i estetycznie.
Matowy lakier nie jest problematyczny jeśli się odpowiednio przygotuje do jego pielęgnacji
Samochód z matowym lakierem to coś więcej niż tylko modna konfiguracja. To wybór świadomy, estetyczny i bardzo charakterystyczny. A jak każdy dobry styl – wymaga odpowiedniego podejścia.
Matowy lakier nie musi być problematyczny. Wystarczy znać podstawowe zasady, unikać nabłyszczaczy i agresywnych środków, a auto przez długi czas będzie wyglądać świetnie – bez smug, refleksów i połysku.
KeroguFit
не работает онлайн казино